avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 97395.91 km
Km w terenie: 12506.30 km (12.84%)
Czas na rowerze: 158d 07h 04m
Średnia prędkość: 25.62 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:366.24 km (w terenie 35.50 km; 9.69%)
Czas w ruchu:15:43
Średnia prędkość:23.30 km/h
Maksymalna prędkość:50.09 km/h
Suma podjazdów:1157 m
Suma kalorii:13323 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:45.78 km i 1h 57m
Więcej statystyk
  • DST 66.17km
  • Czas 02:35
  • VAVG 25.61km/h
  • VMAX 41.44km/h
  • Kalorie 2104kcal
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak dziecko we mgle...

Sobota, 27 stycznia 2018 · dodano: 30.01.2018 | Komentarze 0

Sobota wolna od pracy, ale pogoda do jazdy nie zachęcała. Szaro, ponuro i mgliście. Jedynym plusem był znikomy wiatr. Niemniej postanowiłem trochę pokręcić. Ze względu na roztopy trasa oczywiście 100% asfalt. Pomknąłem przez Bieślin, Gaj, Ostrowite Prymasowskie, Skubarczewo, Orchowo i Smolniki Powidzkie. Na wysokości Ostrowa na moment się zatrzymałem...


Zjadłem wafelka i jechałem dalej. Przejechałem przez Przybrodzin, Powidz i kierowałem się na Witkowo. Mgła między Powidzem, a Witkowem nasiliła się. Widoczność była znikoma, a do tego zaczął padać deszcz, który utrzymywał się do Krzyżówki...


Tego dnia jechało mi się ciężko. Bolało mnie niemal wszystko, nogi, dłonie i plecy. Do tego jakoś szybko się męczyłem. Zima trwa, a forma póki co mizerna. Najważniejsze jednak, że przyjemność z jazdy jest, a to dobrze zwiastuje przed przygotowaniami do sezonu ;-)


  • DST 38.65km
  • Teren 3.50km
  • Czas 01:40
  • VAVG 23.19km/h
  • VMAX 41.78km/h
  • Kalorie 1358kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicach (szklanka w lesie)

Wtorek, 23 stycznia 2018 · dodano: 25.01.2018 | Komentarze 0

We wtorkowe późne popołudnie pojechałem pokręcić po okolicach. Obrałem kurs w stronę lasów skorzęcińskich, jednak już za Miatami przekonałem się, iż to nie był dobry pomysł. W lesie była istna szklanka. Zmuszony byłem zniwelować prędkość do około 12 km/h, bo szybsze pomykanie groziło poślizgiem...


Kombinowałem jak tu najszybciej wyjechać na asfalt, więc pojechałem w kierunku Gaju mając za sobą przyjemny krajobraz...


Gdy wyjechałem na asfalt zaczęła się jazda w normalnym tempie. Pomknąłem przez Ostrowite Prymasowskie, Kinno i Skubarczewo. W Kinnie na polach śniegu nawiało po horyzont...


Przy ambonie, w blasku zachodzącego słońca zrobiłem krótką przerwę na gorącą herbatę z termosu...


Po ogrzaniu się ruszyłem w drogę powrotną przez Słowikowo, Trzemżal i Zieleń. Do domu dotarłem o zmierzchu. Trasa długa nie była, ale bardzo przyjemna w tych warunkach :-)
Kategoria Zimowo


  • DST 53.74km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 37.97km/h
  • Kalorie 1933kcal
  • Podjazdy 231m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nareszcie biało (do pracy / z pracy)

Środa, 17 stycznia 2018 · dodano: 19.01.2018 | Komentarze 1

W końcu sypnęło trochę śniegiem, więc do pracy pomknąłem nieco na okrętkę, by czerpać przyjemność z jazdy w tych warunkach. Drogi asfaltowe były mokre, więc pojechałem przez Folusz, od razu za torami wbijając się w teren. Już na wstępie musiałem być mocno ostrożny, bowiem pod śniegiem kryły się zamarznięte, błotne koleiny. W Kierzkowie wyjechałem na krótki odcinek asfaltowy...


Następnie ponownie teren z zamiarem dotarcia do Ignalina...


Po pół kilometra jazdy tą ścieżką musiałem zmienić kurs, gdyż droga na Ignalin była kompletnie zasypana, a ryzyko wyłożenia się na zasypanych koleinach spore. Pomknąłem, więc na Kruchowo...


W Kruchowie wyjechałem na odśnieżony asfalt i dojechałem tak do Grabowa, gdzie czarny dywan zamienił się w biały...


W tym momencie mogłem się już delektować pięknem zimy w lesie. Obrałem kurs ulubionymi odcinkami jadąc przez Lasy Królewskie w kierunku Dębówca. W okolicach osady Kurzegrzędy równie pięknie...


I tak sobie mknąłem z uśmiechem na twarzy, na moment zatrzymując się nad rzeczką...


Na wyjeździe z lasu rower był pięknie oblepiony śniegiem, Uwielbiam to...


Ostatnie kilka kilometrów było mniej przyjemne, z uwagi na stan dróg w gminie Gniezno. Na Dębówcu w okolicy rzeki Wełna uniknąłem gleby w sposób nawet nieznany sobie. Tak mnie pociągnęło w śnieżnych roztopach, że lewy but momentalnie się wypiął z pedała, i jakimś dziwnym, odruchowym balansem ciała udało utrzymać się pionie :-D Gdybym fiknął na tą mokrą srytę, to "ładnie" bym wyglądał :-D

Wieczorem powrót z pracy mocno zbliżonym wariantem. Bardzo skupionym musiałem być na wylocie z Gniezna, bo ulica Orcholska, aż się świeciła, gdyż przy gruncie chwycił mróz. W lesie było już dużo lepiej. Ponownie zrobiłem krótki postój nad rzeczką...


Mimo późnej pory jazda sprawiała mi dużo frajdy. Las, noc, śnieg wprowadzały niesamowity klimat...


Z lasu wyjechałem w okolicach Grabowa, a w międzyczasie wzmogły się opady śniegu. W Kruchowie sypało już konkretnie, a w Niewolnie droga asfaltowa była już biała...


Gdyby nie fakt, że na czwartek od rana miałem zaplanowane prace z przemeblowaniem i urządzeniem piwnicy, pewnie kręciłbym dalej po okolicach, bo przyjemność z jazdy była duża, ale z uwagi na późną porę trzeba było wracać do domu. Oby tej zimy było jeszcze kilka dni do jazdy w takich warunkach ;-)


  • DST 42.71km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 22.28km/h
  • VMAX 47.70km/h
  • Kalorie 1767kcal
  • Podjazdy 103m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Skorzęcin - zimno i wietrznie

Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 1

W niedzielne przedpołudnie razem z Kacprem wybraliśmy się do Skorzęcina. Z uwagi na zimny wiatr plan zakładał dojazd na miejsce przez las. Plany nieco trzeba było zweryfikować z uwagi na łysą oponę na tylnym kole u Kacpra. Wystarczyła cienka warstwa lodu w lesie, a Kacper miał problem z płynną jazdą. Musiał pokonywać trasę poboczem drogi leśnej...


Dalsza jazda przez las w tym wypadku nie miała sensu. Szybka weryfikacja planów i pomknęliśmy asfaltem w kierunku Kołaczkowa. Dalej przez Chłądowo i niebawem zameldowaliśmy się w Skorzęcinie. Wiatr na tym odcinku wydmuchał nas konkretnie. Nieoceniona okazała się gorąca herbata na miejscu w ośrodku. Kacper pojechał na molo, a ja pomknąłem pod wiatę przy jeziorze Białym...


Wystarczyło kilka dni mrozu i tafla jeziora pokryła się lodem...


Łódką na chwilę obecną nie da się pływać...


Po ogrzaniu się herbatą ruszyliśmy w stronę Trzemeszna. Pierwotnie mieliśmy jechać lasem w kierunku Skubarczewa i stamtąd z wiatrem w plecy przez Kinno i Ostrowite, ale na łysej oponie nie było co igrać z losem, więc powrót wiódł przez Sokołowo, Gaj i Bieślin.
Kategoria Zimowo


  • DST 44.57km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 22.86km/h
  • VMAX 40.35km/h
  • Kalorie 1652kcal
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy / z pracy...

Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 0

Sobotnim rankiem do pracy. Po wjeździe na polną drogę posmakowałem, pierwszy raz tego roku ekstremalnej jazdy z uwagi na zalegający lód...


Wieczorem powrót, ale już drogami asfaltowymi. Mimo oświetlenia, widoczność nie taka sama jak za dnia, a nie chciałem ryzykować upadku na lodzie u progu sezonu.


  • DST 41.09km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:41
  • VAVG 24.41km/h
  • VMAX 36.42km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Kalorie 1589kcal
  • Podjazdy 71m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy / z pracy...

Poniedziałek, 8 stycznia 2018 · dodano: 08.01.2018 | Komentarze 0

Taki styczeń to ja lubię!!! Słoneczko, mrozik, i ładne krajobrazy po drodze. Z przyjemnością dzisiaj pokręciłem w drodze do pracy. Zupełnie inny klimat niż ponura szaruga. Trasa przez Kozłowo, Strzyżewo Paczkowe i Dębówiec...


Wieczorem powrót tymi samymi fyrtlami :-P


  • DST 44.55km
  • Teren 4.50km
  • Czas 01:44
  • VAVG 25.70km/h
  • VMAX 42.64km/h
  • Kalorie 1752kcal
  • Podjazdy 71m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy / z pracy...

Niedziela, 7 stycznia 2018 · dodano: 07.01.2018 | Komentarze 0



  • DST 34.76km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 23.70km/h
  • VMAX 50.09km/h
  • Kalorie 1168kcal
  • Podjazdy 266m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Otwarcie sezonu 2018 - lecimy z koksem :D

Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · dodano: 07.01.2018 | Komentarze 0

Rundka po okolicy w noworoczny poniedziałek. Jazda głównie drogami asfaltowymi, ale liznąłem też nieco terenu, co by nudno nie było.