avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 99619.70 km
Km w terenie: 12637.80 km (12.69%)
Czas na rowerze: 162d 04h 06m
Średnia prędkość: 25.58 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 66.35km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 22.24km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Kalorie 2450kcal
  • Podjazdy 312m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyjezierze

Poniedziałek, 23 maja 2016 · dodano: 23.05.2016 | Komentarze 2

Dzisiaj naszło mnie, aby pojechać do Przyjezierza. Wsiadłem na rower i tak też uczyniłem. Nie sprawdziłem wyjątkowo prognozy pogody, co się sromotnie na mnie zemściło. Cała droga do Przyja to upierdliwy wmordewind o sile 7 m/s. Powrót niewiele lepszy, bo z wiatrem z boku, dopiero od Słowikowa trochę w plecy. W połączeniu ze skwarem z nieba i nasilonymi objawami alergicznymi dało mi nieźle popalić. Delikatnie mówiąc zmęczyłem się, a w drodze powrotnej w Trzemżalu zrobiłem obowiązkowy pit-stop na zakup 1.5 L wody mineralnej, którą prawie całą na miejscu wypiłem :-D

Dojazd do Przyjezierza przez Trzemżal, Słowikowo i tam wykręciłem w teren w kierunku Gałczynka...


Dalej pojechałem przez Orchowo, Mlecze, Wysoki Most i lasem dotarłem do Przyjezierza. Na głównej ulicy otwarty już sklep i kilka punktów z lodami, goframi, itp. Zajrzałem też na molo...


Zrobiłem krótką przerwę i uzupełniłem kalorie. W takim upale z batonika zostałoby niewiele, więc dzisiaj z domu zabrałem co nieco orzeszków...


Wszamałem, napiłem się i ruszyłem w drogę powrotną przez Ostrowo, Bielsk i Wólkę Orchowską, gdzie wjechałem na szlak, którym podążałem do Przyja i analogicznie tą samą trasą wróciłem. Dzisiejsza pogoda nieźle dała w kość, ale wyjdzie to tylko na dobre :-P



Komentarze
maniek1981
| 21:25 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj Sebek - orzeszki ziemne po meksykańsku z papryką :) Bardzo dobre i z dużą ilością białka :D Co do alergii, to ja zażywam loratadynę i nie jest źle. Mocno nie otępiają te tabletki, a na prawdę pomagają. U mnie teraz najgorszy okres, więc bez nich to bym się zasmarkał i zakichał. A tak, trochę z nosa poleci, ale jest do wytrzymania.
sebekfireman
| 13:04 czwartek, 26 maja 2016 | linkuj Widzę że wody w Przyjezierzu też mało.
Co to są za orzeszki?
Te alergie są irytujące - ostatnio po tabletce na alergię ledwo miałem siłę wjechać na Wał Wydartowski.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!