avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 99619.70 km
Km w terenie: 12637.80 km (12.69%)
Czas na rowerze: 162d 04h 06m
Średnia prędkość: 25.58 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 45.40km
  • Teren 24.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 24.99km/h
  • VMAX 47.97km/h
  • Kalorie 1758kcal
  • Podjazdy 332m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzida do lasu

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · dodano: 06.04.2017 | Komentarze 1

Na czwartkowe popołudnie umówiłem się z Kacprem na wspólne kręcenie. Jako, że wiało dosyć mocno postanowiliśmy pomknąć do lasu. Skoro las, to oczywiście rejony Skorzęcina. A skoro Skorzęcin, to fragmenty pętli Winter Race. Dojazd przez Bieślin i Gaj. Tam od razu schowaliśmy się w las i kierowaliśmy się w rejon Piłki. Kręciliśmy trasą wyścigu, a tempo było całkiem żwawe. Na zjeździe do doliny Noteci Zachodniej urwałem się od Kacpra i dalej już go nie widziałem. Kontynuowałem jazdę i zbliżałem się do najciekawszego fragmentu trasy, czyli sinusoidy w pobliżu jeziora Białego. Podjazdy wchodziły dzisiaj całkiem dobrze i muszę przyznać, że dużo lepiej niż dwa tygodnie temu. Miałem tylko mały problem sprzętowy na jednym podjeździe. Początkowo myślałem, że spadł łańcuch, ale okazało się, iż zakleszczył się on między blatami korby. Szybko uporałem się z problemem i naparzałem dalej. Po kilku minutach dotarłem na teren ośrodka wypoczynkowego w Skorzęcinie, a tam czekał już Kacper, który wybrał dużo prostszy wariant. Zrobiliśmy krótką przerwę, cykając w międzyczasie fotkę jeziora Białego...


Następnie przejechaliśmy alejkami ośrodka na molo...


Stamtąd już prosto w kierunku Trzemeszna przez Sokołowo i Miaty. Powrót z wiatrem w ryja, a dodatkowo na odcinku Sokołowo - leśnictwo Długi Bród jazda utrudniona z racji zrytej ścieżki przez ciągniki. Końcowe fragmenty już zgodnie z przewidywaniami i przed godziną 19 zameldowaliśmy się w Trzemesznie.



Komentarze
anka88
| 19:06 niedziela, 9 kwietnia 2017 | linkuj Fajny widok na Jezioro Białe :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!