avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 99824.12 km
Km w terenie: 12637.80 km (12.66%)
Czas na rowerze: 162d 15h 28m
Średnia prędkość: 25.56 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 70.81km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 43.30km/h
  • Kalorie 2923kcal
  • Podjazdy 232m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad do Czerniejewa

Poniedziałek, 13 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 1

Poniedziałek przywitał piękną słoneczną pogodą. Z racji wolnego dnia od pracy trzeba było to wykorzystać. Owszem na popołudnie prognozy wskazywały silny wiatr w granicach 7 m/s, ale grzechem byłoby nie wyjechać przy takiej pogodzie. Tak, więc po godzinie 11 ruszam w drogę. Za cel obrałem sobie Czerniejewo. Po prostu nie byłem tam szmat czasu, a jesienią jest tam najpiękniej. Chcąc ominąć krajową "15" udaję się przez ulicę Wyszyńskiego i wyjeżdżam w Rudkach. Tam dosłownie na chwilę wbijam się na krajówkę, a dalej kieruję się na Wymysłowo. Przejeżdżam w okolicach żwirowni i wyjeżdżam w Jankowie Dolnym. Tu już prościutko starą drogą na Gniezno. W Gnieźnie robię sobie chwilę przerwy nad popularną "Wenecją".


Po chwili wylegiwania się w słoneczku ruszam dalej. Kierunek Czerniejewo przez Mnichowo i Pawłowo. Od Gniezna zaczyna coraz bardziej dokuczać wiatr, ale dało się jechać :-) W końcu dojeżdżam do Czerniejewa. Niestety nie udaje mi się wjechać przez główną bramę pod pałac, ze względu na ogrodzenie taśmami. Nie wiem czy coś remontowali, czy było to z innej, ale nie namyślając się udałem się od strony bocznej. Najpierw podjechałem sobie pod pałac, a później poszwędałem się trochę po przepięknym o tej porze roku parku.

Pałac w Czerniejewie:


I przepiękny park prezentujący uroki polskiej, złotej jesieni:



Po blisko godzinnym pobycie w Czerniejewie ruszam w drogę powrotną. Miałem co prawda w planach odwiedzenie jeszcze jednego miejsca, ale nasilający się wiatr (prognozy się niestety sprawdziły) i wizja powrotu pod ten wiatr, skutecznie mnie odwiodły od tego planu. Wracam pod bardzo nieprzyjemny, przeciwny i boczny wiatr przez Nidom, Żydowo, Niechanowo i Nową Wieś Niechanowską. Dopiero tam, gdy kieruję się bardziej na północ wiatr zaczyna mi nieco sprzyjać. Dalej już droga przez Krzyżówkę, Miaty i melduję się w Trzemesznie.
Kategoria Ciekawe wyprawy



Komentarze
jerzyp1956
| 08:08 wtorek, 14 października 2014 | linkuj Fajne jesienne fotki i ładny dystans.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!