Rowerowa przygodo trwaj!!! :-)

rowerowy blog

Maniek1981 Trzemeszno

I n f o r m a c j e : Przejechane kilometry: 97395.91 km
Km w terenie: 12506.30 km (12.84%)
Czas na rowerze: 158d 07h 04m
Średnia prędkość: 25.62 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===

Kategorie

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

Odwiedzone gminy

Strava

Znajomi

wszyscy znajomi(23)

Moje rowery

Giant Revel 29er 58634 km

Zwęglony Stefek 4295 km

Siwobrody Kozak 8723 km

Qba Pomykacz 25521 km

Skike v07 75 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 36.17km
Teren 4.20km
Czas 01:24
V_AVG 25.84km/h
V_MAX 49.70km/h
Kalorie 1556kcal
Podjazdy 111m
Sprzęt Giant Revel 29er
Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy / z pracy w rekordowym tempie

Poniedziałek, 20 października 2014 · dodano: 20.10.2014 | Komentarze 2

Rano do pracy przez Wymysłowo, Kalinę, Jankowo Dolne i Wełnicę. Co prawda świeciło słoneczko, ale wiatrzysko ładnie dało w kość. Momentami na otwartych, polnych terenach i pod górę jazda kosztowała sporo sił. Mimo tych przeciwności do pracy dojeżdżam sprawnie. Tak sobie pomyślałem, że skoro tak wieje, to z pracy wrócę krajówką i spróbuję wykręcić swój najlepszy wynik. Trochę się jednak zdziwiłem, gdy wieczorem wyszedłem z pracy i zobaczyłem, że wiatr nieco ucichł. Co prawda wiało, ale już nie tak mocno. No, ale postanawiam ruszyć i zmierzyć się z czasem. Jazda średnio przyjemna, mokro z kałużami na drodze, a przy szybkim tempie w ciemnościach praktycznie nie szło ich zauważyć. Do domu dojeżdżam z lekka mokry, ale mogło być i gorzej. Udało wykręcić się najlepszy jak do tej pory rezultat, ze średnią prędkością 31.91 km/h.

Spoglądam w prognozy i ciemność widzę, ciemność... Do czwartku deszczowo, a jakby tego było mało w czwartek temperatura.... 2 stopnie :o Do tego silny wiatr, to odczuwalna będzie koło -10 :-/ Hmmm... To może od razu lepiej śniegiem niech sypnie...

Kategoria Praca / służbowo

Komentarze

maniek1981 | 21:26 wtorek, 21 października 2014 | linkuj Szkoda tylko, że na wieczór wiatr trochę przycichł, bo chciałem zejść poniżej 30 minut, a skończyło się na 31m07sek. Ale mimo wszystko rezultat poprawiony :-)

sebekfireman | 09:07 wtorek, 21 października 2014 | linkuj Tak sobie wczoraj myślałem czy będziesz w tym wietrze pobijał rekord. Też o tym myślałem, ale nie chciało mi się w południe pchać na krajówkę - wolałem przez Wierzbiczany jechać.
Na najbliższe dni warunki pogodowe bardzo nieciekawe.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!