avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 99619.70 km
Km w terenie: 12637.80 km (12.69%)
Czas na rowerze: 162d 04h 06m
Średnia prędkość: 25.58 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 52.13km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 21.87km/h
  • VMAX 41.87km/h
  • Kalorie 1991kcal
  • Podjazdy 310m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gniezno i Lasy Królewskie

Piątek, 6 marca 2015 · dodano: 06.03.2015 | Komentarze 2

Dzisiaj pogoda w końcu bardziej stabilna, przeziębienie też raczej już za mną, w dodatku dzień wolny, więc trzeba było wyskoczyć pokręcić trochę kilometrów. Tak czy owak zmuszony byłem udać się do Gniezna, zawieść do pracy służbowy telefon, który zabrałem przez gapiostwo wczoraj ze sobą. Ruszam, więc w kierunku Gniezna. Trochę sobie skorygowałem trasę. Jadę przez Miaty, a następnie w las i śmigam ulubionymi ścieżkami w rejonie skarpy i osiedla Spokojnego na Kalinie. Za stawami nie kieruję się na Wierzbiczany, lecz w kierunku torów...


Podczas krótkiego postoju na moście zauważam, że nie jest on w najlepszym stanie technicznym...


Takie właśnie są szczeliny w nawierzchni. Pytanie, kto i kiedy się tym zainteresuje? Oby odpowiednio szybko, bo może tam dojść do tragedii. Zaraz za mostem skręcam w polną dróżkę, śmigam do Gniezna i dowożę telefon na miejsce. Z Gniezna wracam ulicą Orcholską i przez Dębówiec. Tam kieruję się już do Lasów Królewskich. Między Smolarami, a Kurzegrzędami wypatruję całką fajną ścieżkę...


Kręcę się tam troszkę i znowu fajna ścieżka...


Pokręciłbym się jeszcze, ale zaczyna padać, więc decyduję się na jazdę w kierunku domu. Śmigam przez Grabowo i Kruchowo, a deszcz zaczyna padać coraz mocniej. Przed samym Trzemesznem deszcz ustaje, ale stwierdzam, że na dzisiaj wystarczy :-)



Komentarze
maniek1981
| 22:14 sobota, 7 marca 2015 | linkuj Te dziury może nie są na samym środku, ale gdzieś na 1/3 długości mostu, na łączeniu jezdni i tych blach, którymi niby piesi mogą się poruszać. Ja wsunąłem tam całą nogę jak ułożyłem ją pod odpowiednim kątem.
sebekfireman
| 21:27 piątek, 6 marca 2015 | linkuj O kurde blaszka - te dziury w moście faktycznie straszne. One są gdzieś na środku czy na bokach mostu?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!