avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 99619.70 km
Km w terenie: 12637.80 km (12.69%)
Czas na rowerze: 162d 04h 06m
Średnia prędkość: 25.58 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 46.74km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 26.97km/h
  • VMAX 49.97km/h
  • Kalorie 1837kcal
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Gniezna na sparingową szlakę...

Piątek, 22 maja 2015 · dodano: 22.05.2015 | Komentarze 1

Dzisiaj dzień wolny od pracy, ale od rana trochę obowiązków. Na rower udaje się wyskoczyć około godziny 16:30. Jakoś nie miałem weny na planowanie wyjazdu, w związku z tym pojechałem do Gniezna na stadion żużlowy obejrzeć sparing pomiędzy Startem, a rzeszowską Stalą zaplanowany na godzinę 18:00. Drużyna gnieźnieńska w dalszym ciągu preferuje jazdę na twardym torze, ale z roku na rok jest on chyba coraz twardszy. O ile po starcie do każdego biegu było znośnie...


..., o tyle na trzecim okrążeniu nie szło dosłownie oddychać. Tumany kurzu unoszące się nad całym stadionem i okolicami. Tak, to mnie więcej wyglądało...


Nie dotrwałem nawet do połowy zawodów i się zwinąłem. Zaczynałem powoli wyglądać, jakbym startował w jakimś maratonie MTB, gdzie na trasie jest kupa grząskiego piachu i kurzu. Jestem kibicem żużlowym praktycznie od dziecka, ale to co się wyprawia ostatnio na W25, woła o pomstę do nieba. Najlepiej niech wyleją beton i się ścigają, skoro musi być twardo, bo w takich warunkach jak dzisiaj nie da się komfortowo oglądać zawodów. Zastanawiałem się czy w niedzielę wybrać się na spotkanie z rybnickim ROW-em, czy może na Błękitną Pętlę do Jankowa Dolnego. Teraz już wiem, wybór padł na Jankowo Dolne.

Zanim wróciłem do domu poszwędałem się jeszcze chwilę po centrum Gniezna, po czym przez Wierzbiczany i Lubochnię śmignąłem na Trzemeszno.



Komentarze
jerzyp1956
| 13:01 sobota, 23 maja 2015 | linkuj A więc wybór na niedziele bardzo dobry.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!