avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 97395.91 km
Km w terenie: 12506.30 km (12.84%)
Czas na rowerze: 158d 07h 04m
Średnia prędkość: 25.62 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 43.56km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 21.08km/h
  • VMAX 39.01km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • Kalorie 1573kcal
  • Podjazdy 142m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Bajka w Lasach Królewskich :-)

Środa, 18 stycznia 2017 · dodano: 18.01.2017 | Komentarze 6

Dzisiejszy dzień to była istna bajka!!! Wczorajszy późnowieczorny powrót do domu uświadomił mnie, że grzechem byłoby nie wykorzystać tak pięknych warunków. Szybkie uruchomienie kontaktów i dzisiejszego, mroźnego ranka stawiło się nas trzech do wspólnej jazdy. Celem wyprawy były Lasy Królewskie, które tego dnia prezentowały się iście królewsko, a my byliśmy niczym trzej królowie na dwukołowych rumakach :D Najpierw dojazd przez Pasiekę, Jastrzębowo i Smolary. Już w rejonie Pasieki można było świetnie zaobserwować cudowne zjawisko szadzi...


W Smolarach pięknie prezentowały się drzewa wzdłuż drogi biegnącej w kierunku Rogowa...


Kolejnych kilkanaście kilometrów to było poruszanie się po Lasach Królewskich, które uraczyły nas całkiem przyjemnym, śnieżnym dywanem. Jak zwykle nie zawiodłem się na moim ulubionym w okresie zimowym miejscu...




Spojrzenie w tył, a tam równie pięknie...


I panorama tej miejscówki...


Powoli zbliżaliśmy się do Dębówca...


Na Dębówcu dosłownie na moment wyjechaliśmy z lasu, dzięki czemu słońce stało się jakby bardziej dostępne, a naszym oczom ukazały się widoki jak z bajki. Szczęki nam po prostu opadły. Zresztą zobaczcie sami...


Ciut bliżej...






Po uwiecznieniu cudownych widoków na naszych urządzeniach cyfrowych, ponownie schowaliśmy się do lasu i pomknęliśmy w kierunku Długiego Brodu. Tam zrobiliśmy króciutką przerwę. Ja ogrzałem się ciepłą herbatą, Karol skonsumował batonika, a Grzegorz pociągnął coś tam z bidonu :D Skoro już tak staliśmy, to pstryknęliśmy kolejne fotki...




Po chwili kręciliśmy dalej, jednak nie trwało to długo, gdyż nastąpił kolejny postój na fotki...






I ponownie, ujechaliśmy kilkaset metrów i ponowny pit-stop. Tego dnia po prostu można było siedzieć w lesie bez przerwy...


I trochę bliżej...


Krótki odcinek na skraju leśnego połacia i ponownie myk w głąb lasu...


Dalej jazda przyjemnym duktem już w blasku świecącego słońca. Zatoczyliśmy pętlę i kontynuowaliśmy jazdę mijając Kurzegrzędy i Grabowo. Po kilkunastu minutach dotarliśmy do Kruchowa, a tam oczywiście przyjemny widok na jezioro Kruchowskie...


Stamtąd już prosto na Trzemeszno, gdzie każdy pojechał w kierunku swojego miejsca zamieszkania. Na koniec jeszcze dzisiejsza Trzemeszeńska Struga otoczona białym krajobrazem...


Ciężko opisać słowami dzisiejszą wyprawę. Było jak w bajce, a najlepszym komentarzem do całości niech będą powyższe zdjęcia :-)



Komentarze
maniek1981
| 23:15 niedziela, 22 stycznia 2017 | linkuj daVe - było pięknie, aczkolwiek w Trzech Króli też było kapitalnie. Zima jednak trwa i oby jeszcze nas pozytywnie zaskoczyła :)

Sebek - żal zawsze jest, jeśli przy takich warunkach trzeba siedzieć w pracy. Ja od początku tego roku mam trochę szczęścia, więc korzystam ile mogę. Zima jednak trwa, i obyś doświadczył podobnych krajobrazów :)
sebekfireman
| 07:28 niedziela, 22 stycznia 2017 | linkuj Krajobrazy niesamowite. Jestem wściekły że nie mogłem ich też doświadczyć w terenie tylko podziwiać z okien w pracy :/
daVe
| 11:50 piątek, 20 stycznia 2017 | linkuj Czyżby najładniejszy dzień tej zimy?! :)
maniek1981
| 22:38 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj felekLBN - do zdjęć użyłem smartfona Honor 7 Lite. Od czasu, kiedy go posiadam nim pstrykam fotki. Ma sporo większą rozdzielczość niż mój aparat cyfrowy i jest gabarytowo mniejszy, dzięki czemu lepiej sprawdza się w trasie.

Grigor - akurat wczoraj ta biel z mieszanką jakichkolwiek innych kolorów, czy nawet czerni komponowała się idealnie :-)
grigor86
| 17:52 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj A mówią, że świat w czarno - białych barwach jest beee :-)
felekLBN
| 09:14 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj Ładne widoki, co to za aparat?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!