avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 97395.91 km
Km w terenie: 12506.30 km (12.84%)
Czas na rowerze: 158d 07h 04m
Średnia prędkość: 25.62 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 101.17km
  • Teren 18.00km
  • Czas 04:22
  • VAVG 23.17km/h
  • VMAX 38.52km/h
  • Kalorie 1384kcal
  • Podjazdy 375m
  • Sprzęt Zwęglony Stefek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznie i mroźno

Środa, 2 grudnia 2020 · dodano: 07.12.2020 | Komentarze 0

Kurs do Słupcy w celach zakupowych. Zanim na dobre wyjechałem z Trzemeszna, uznałem, że trzeba zawrócić i zaopatrzyć się w termos z ciepłą herbatą, bowiem dmucha mocno zimnym wiatrem. Zaopatrzony w termos ruszyłem dalej bez większych przeszkód, przez Miaty, Kołaczkowo i Witkowo w kierunku Powidza. W Powidzu nieopodal lotniska jeszcze latem można było przejechać tamtejszymi drogami. Teraz wszystko oznakowane, że to teren wojskowy i za wyjątkiem pracowników, żołnierzy jest wstęp wzbroniony. Chciałem zobaczyć jak wyglądają postępy przy nowej inwestycji, ale nic z tego. Pomknąłem dalej, przez Babin i Słomczyce dotarłem do Słupcy. Wiatr dawał ostro w kość, ale i na takie warunki trzeba być odpornym. Zrobiłem zakupy i ruszyłem w drogę powrotną. Po drodze zajrzałem nad jezioro Słupeckie...


Dalej pognałem przez Różę, Zastawie i Kochowo. Następnie w planach była jazda przez Polanowo, ale znaki o ślepej drodze i robotach drogowych spowodowały, że skorygowałem trasę. Trzeba było jechać po drugiej stronie jeziora Powidzkiego. Przez Lipnicę dotarłem do Anastazewa, a następnie ulubionymi duktami w rejonie "Grubego Dębu" kierowałem się na Słowikowo. Ze Słowikowa już prosto na Trzemeszno, przez Trzemżal i Zieleń. Nieoczekiwanie wyszła z tego stówka, choć w planach było bliżej do 80 km. Nic tylko się cieszyć :-)




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!