avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 99619.70 km
Km w terenie: 12637.80 km (12.69%)
Czas na rowerze: 162d 04h 06m
Średnia prędkość: 25.58 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 31.31km
  • Teren 13.50km
  • Czas 01:22
  • VAVG 22.91km/h
  • VMAX 44.28km/h
  • Kalorie 1084kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźnie i sylwestrowo :-)

Czwartek, 31 grudnia 2015 · dodano: 31.12.2015 | Komentarze 0

W ostatni dzień roku wyskoczyłem pokręcić w moje ulubione wierzbiczańskie fyrtle. Pojechałem przez Miaty i Krzyżówkę. Najpierw w lesie obadałem utwardzoną drogę w kierunku N.W.N., po czym wróciłem na szlak w kierunku Lubochni i pojechałem na Kujawki. Zajrzałem nad jezioro Modrze...


Zrobiłem krótką przerwę i zszedłem na dół zobaczyć jak prezentuje się jezioro. Od brzegu woda zaczyna już zamarzać...


Dalej pojechałem zobaczyć co słychać nad jeziorem Wierzbiczany. Wbiłem się na moją ulubioną miejscówkę, aczkolwiek prywatną. Przeszedłem pod szlabanem wyznaczającym teren prywatny i dojechałem nad brzeg jeziora, skąd widać skarpę po jego drugiej stronie...


Skarpa była rzecz jasna obowiązkowym punktem tego wyjazdu. Objechałem jezioro i dojechałem do celu. Jezioro ładnie prezentuje się w blasku jeszcze grudniowego słońca...


Tutaj też zrobiłem sobie małą przerwę i złapałem co nieco promieni...


Następnie pokręciłem się jeszcze trochę po okolicznym lesie i dotarłem do Trzemeszna, kończąc w ten sposób sezon 2015. I jak to się mówi coś się kończy, coś się zaczyna. Od jutra ruszamy z nowym sezonem 2016!!! :-)

Dzisiaj testowałem też nową kurtkę z przeznaczeniem na sezon zimowy. Muszę przyznać, że jestem zadowolony. Mimo aktywnej jazdy w terenie i niskiej temperatury kurtka od wewnątrz pozostała sucha. I oto chodziło. Udało się znaleźć fajnego softshell'a z typowym rowerowym krojem i w atrakcyjnej cenie. Jest to brytyjski wyrób marki MFX...


Kończąc ten wpis, chciałbym życzyć Wszystkim udanego Nowego Roku 2016!!! Aby był on rowerowo udany i przede wszystkim przejechany w zdrowiu i bez kontuzji. Wszystkiego dobrego!!!



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!