avatar

Maniek1981 Trzemeszno








I n f o r m a c j e :
Przejechane kilometry: 97395.91 km
Km w terenie: 12506.30 km (12.84%)
Czas na rowerze: 158d 07h 04m
Średnia prędkość: 25.62 km/h
===>>> Więcej o mnie <<<===





2024
button stats bikestats.pl

2023
button stats bikestats.pl

2022
button stats bikestats.pl

2021
button stats bikestats.pl

2020
button stats bikestats.pl

2019
button stats bikestats.pl

2018
button stats bikestats.pl

2017
button stats bikestats.pl

2016
button stats bikestats.pl

2015
button stats bikestats.pl

2014
button stats bikestats.pl

Odwiedzone gminy


Strava



Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek1981.bikestats.pl



Archiwum bloga

  • DST 72.75km
  • Teren 45.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 21.40km/h
  • VMAX 44.44km/h
  • Kalorie 2450kcal
  • Sprzęt Giant Revel 29er
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skorzęcin i trening w terenie

Czwartek, 18 lutego 2016 · dodano: 18.02.2016 | Komentarze 5

Dzisiaj wolne, więc trzeba było zabrać się za odrabianie zaległości i szlifowanie formy. Pojechałem oczywiście do lasów skorzęcińskich katować się w terenie. Dojazd przez Bieślin i Gaj, a następnie leśnymi duktami do Skorzęcina. W Skorzęcinie wbiłem się na trasę Winter Race...


Pojeździłem sporo po lesie zaliczając wiele zjazdów i podjazdów, co złożyło się na ponad 1000 metrów przewyższeń tego dnia. Nie powiem, w giry weszło. Na koniec pojechałem zajrzeć na plażę w Skorzęcinie...


A następnie do domu przez Gaj, Krzyżówkę i Miaty. Było już nieco lepiej niż w niedzielę, ale do optymalnej formy jeszcze sporo brakuje.



Komentarze
sebekfireman
| 16:05 piątek, 19 lutego 2016 | linkuj Na zakręcie za Placem Czerwonym wędrowałem sobie chodnikiem
maniek1981
| 22:18 czwartek, 18 lutego 2016 | linkuj Kuba - ja kręciłem się po tamtejszych lasach gdzieś w granicach 12:45-14:45.
kubolsky
| 22:04 czwartek, 18 lutego 2016 | linkuj Widzę że dzisiaj wszystkich do skoja poniosło. Dziwne że na siebie nie powpadaliśmy :)
maniek1981
| 20:14 czwartek, 18 lutego 2016 | linkuj No faktycznie nie widziałem :D A jechałeś rowerem, czy pieszo szedłeś? W którym miejscu? Do chaty się spieszyłem, może dlatego. Było koło 15:30, a obiad czekał od 15:00 :D
sebekfireman
| 19:56 czwartek, 18 lutego 2016 | linkuj Trening musiał być konkret bo na końcówce jazdy chyba już nic nie widziałeś. Śmignąłeś obok i nawet mnie nie widziałeś ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!